Choć słońce nie wschodzi, ja mam jasność, bo mam w dłoni Twoją dłoń, przy skroni Twoją skroń
Nie ma nas, trochę ciężko uwierzyć, bo łatwo coś stracić, a trudniej docenić.
Nie wiem co myślisz Ty, mi jest żal tych zmarnowanych dni, chce ujrzeć świt, nie chcę umrzeć dziś&
Chciałbym się jeszcze powłóczyć z Tobą, póki żyjemy i mam Cię obok. Złączyć się jednym przyjemnym dreszczem, pochodzić razem nocą po mieście
W moim mieście są obsesje, chodzą ulicami, zło nie sypia, ale czasem kończy w łóżku z aniołami
Ona teraz na zawsze odchodzi, a Ty nie umiesz strzelać i nie masz broni.
I bądź tu mądry, synchronizuj dwa serca, bo to co Cię uskrzydla potrafi być na morderca.
Ogarnia mnie stres, wiesz jak jest schować się gdzieś przed niepokojem, który dręczy moją głowę .
Tylko obserwowani przez użytkownika magicznyswiatopowiadan
mogą komentować na tym fotoblogu.
16 LUTEGO 2020
25 WRZEŚNIA 2017
19 SIERPNIA 2017
7 KWIETNIA 2017
19 MARCA 2017
15 MARCA 2017
13 MARCA 2017
9 MARCA 2017
Wszystkie wpisy