photoblog.pl
Załóż konto

Mój mały świat cz. 29

Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Mój mały świat cz. 29

POPRZEDNIA CZĘŚĆ

Julcia już się z Wami żegna. Miłego czytania i dobrej nocy! :*

 

 

 

Część 29
Dwa dni później przed południem dopakowałam ostatnie rzeczy , pożegnałam się z Mają, pielęgniarkami i psychologiem. Z wielkim bólem serca wyszłam przed szpital gdzie czekał na mnie ten facet. Jak się okazało miał upoważnienie od moich rodziców, żeby mnie stąd zabrać. Wsiadłam do jego auta było bardzo ekskluzywne do tej pory widziałam takie tylko w filmach. Cała droga minęła w milczeniu dopiero w domu zaczęło się piekło. Mieszkał na dzielnicy willowej w najładniejszym domu na całej ulicy. Kiedy podjechaliśmy pod posesję wysiadłam z samochodu i skierowałam się w stronę wejścia do domu. Kulturalnie otworzył mi drzwi i powiedział, że mam iść do salonu. -Mała krótka piłka kupiłem Cię od Twoich rodziców więc masz się sprawować, bo sporo musiałem w Ciebie inwestować. Nie myśl sobie, że będziesz siedzieć i nic nie robić będziesz mi potrzebna -Do czego niby? -Jeszcze głupio pytasz? Prowadzę agencję towarzyską wkręciłem Cię tam więc masz ładnie wykonywać swoją robotę i nie chcę słyszeć, że coś się nie podoba w wolnych chwilach będziesz dotrzymywać mi towarzystwa w łóżku -A moja szkoła? -Kochanie po co Ci szkoła skoro będziesz zarabiać grubą kasę -Mogę zobaczyć swój pokój? -Jasne Zaprowadził mnie na górę szliśmy dosyć szerokimi schodami pokój znajdował się na końcu korytarza. Ściany były w kolorze pudrowego różu, na wprost od drzwi znajdowało się okno, obok biurko. Po prawej stronie od drzwi stało duże białe łóżko i naprzeciwko niego garderoba. Ogólnie bardzo mi się spodobał wystój. Wszystko było idealnie dobrane jutro postanowiłam zwidzieć resztę pomieszczeń. Dom była naprawdę spory. Rozpakowałam wszystkie swoje rzeczy i ze zmęczenia poszłam się wykąpać i zasnęłam. Rano obudziłam się około godziny 10:00. Niestety ten dzień nie był już taki kolorowy. Zwlekłam się z łóżka i zeszłam na śniadanie. -O wreszcie wstałaś nie myśl sobie, że codziennie pozwolę Ci tyle spać masz wstawać o 7:00 zrozumiałaś? -Tak -Żebym nie musiał powtarzać zjedz i zbieraj się zwiozę Cię do pracy tylko szybko masz umówionych klientów, a i masz przyszykowane ubrania w łazience

 

 

CDN.

Dodane 4 SIERPNIA 2014
676
Info

Tylko obserwowani przez użytkownika magicznyswiatopowiadan
mogą komentować na tym fotoblogu.

Informacje o magicznyswiatopowiadan


Inni zdjęcia: Kaczuszki..na miłą sobotę :) halinamP. wanderwarMglisty widoczek hanusiekSky and Sand pamietnikpotworaFallen Star modernmedivalTyle lat patusiax395Tak wczoraj było... sweeeeeettt1518 akcentovaSzczęście pequenaestrella145. atana