photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 LISTOPADA 2008

bez.

tyle myśli w głowie, brak umiejętności segregacji, wyboru.

 

świat czarno-biało-szary.

 

mętlik. życie mi plecie sznur. ale ja mam nożyczki i i tak okręcę się do niego dupą. nikt mi nie podkoczy, aha.

 

tyle wspomnień...

dobrych, zlych - jak to zwykle. wiekszosc w sumie pozytywnych. ale tez takie natretne mysli, ze zmarnowalam wiele okazji, by przeszlosc byla pelniejsza.

wszystko, co dla mnie cenne, oddalabym, zeby moc sie cofnac o poltora roku i powiedziec TAK.

a teraz paradoksalnie robie to samo, nie baczac na konsekwencje. ja sie niczego nigdy nie naucze.

 

chcialabym byc sama na swiecie, nic nie musiec, nie byc od nikogo zalezna, nie miec wyrzutow sumienia, bo cos zrobilam badz tez czegos nie zrobilam. swiat to taki smieszny rodzaj symbiozy, ktory w rzeczywistosci mozna by raczej nazwac pasozytnictwem.

 

naprawde, nie czuje potrzeby samodoskonalenia. wrecz odwrotnie - momentami pragne sie uwstecznic, tak naprawde, cofnac czas.

 

nienawidze czasu i go nie pokocham ani tez nie zrozumiem.

niepunktualna, niezyciowa, nie radzaca sobie z nim. to ja.

 

i za kazdym razem, gdy wyciagam reke, zostaje ona odepchnieta.

juz nie wyciagne. nie.

po co wyciagac reke, jak nawet reszty nie dostajesz?

 

 

 

 

 

Komentarze

~smiat a czemuż to sakramencko chu.jowo? wybaczam refleks ;D ja tam sobie nie funkcjonuje, jakoś staram się codziennie dożywać kolejnego jutra :)
10/11/2008 11:17:00
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika magicjohnson.