Nareszcie słoneczko, bo wczoraj była brzydka pogoda, zimno, brrr...
No dzisiaj to chyba będzie o.k. tzn. spotykam się z Uluś, znając nas i nasze walnięte rozumki będzie ciekawie :) A po południu jadę na lekcję jazdy konnej, ajć, po ostatniej boli mnie jeszcze troszkę nie powiem co, ale dam radę, hehe :[mruga]
Wieczorkiem jakiś filmik, znajomy miał mi zgrać "Historię Kopciuszka" i "Oszukać Przeznaczenie 3", ale jeszcze chyba tego nie zrobił, więc będę musiała obejrzeć coś swojego, ale na szczęście mam swoją wielką videotekę :)
Jutro już zaczynają się dni Stalowej Woli pod MDK-iem, będzie jak co roku, mnóstwo dobrej zabawy, śmiechu i straconej kasy, ale w końcu raz się żyje :p
Dobra, ja mykam, bo Uluś na gadu się wydziera gdzie jestem.
Pozdrowienia dla:
[b]komentujących[/b] :*
Ulusi :*
Wiktorii :*
Łukasza :*
znajomych :*