photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 MAJA 2007
Przeżył tylko kierowca; Pijany osiemnastolatek ze Stalowej Woli, nie mając prawa jazdy, zasiadł za kierownicą. Zjechał z drogi w las przed wsią Jamnica i uderzył w drzewo. Zginęli jego znajomi. Komenda Policji w Stalowej Woli została zaalarmowana o wypadku samochodowym w czwartek, pół godziny przed północą. W uśpionym mieście zrobiło się głośno od syren alarmowych, na jakich do wypadku jechały policja, karetki pogotowia ratunkowego i straż pożarna. Na miejscu, przy drodze w lesie, widok był makabryczny - granatowometaliczny ford oplótł się prawym bokiem wokół sosny. Na miejscu zginęli trzej młodzi mężczyźni, w wieku od 23 do 29 lat. Ocalał osiemnastoletni kierowca. Jego stan był na tyle dobry, że nie trzeba go było przewozić do szpitala. Trafił od razu do aresztu w stalowowolskiej komendzie. Przez kilkanaście godzin nie miał nawet świadomości, co się stało. Dopiero po niemal dwunastu godzinach od zdarzenia, kiedy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut, że spowodował wypadek drogowy ze skutkiem śmiertelnym do trzeciej potęgi. Z ustaleń wstępnych wynika, że kierujący prawdopodobnie jechał zbyt szybko, stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do przydrożnego rowu, uderzył w drzewo i dachował - poinformował rzecznik prasowy komendy Jerzy Mastalerczyk. Na przesłuchanie osiemnastolatka trzeba było poczekać. - Powoli trzeźwieje - powiedział nam wczoraj w południe Jerzy Mastalerczyk ze stalowowolskiej komendy. A miał po czym trzeźwieć, bo po wypadku alkomat wykazał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Po pierwszym przesłuchaniu już było wiadomo, że ford należał do 23-letniego pasażera, mieszkającego w powiecie sandomierskim. Początkowo udało się ustalić nazwiska dwóch ofiar, z nazwiskiem trzeciej były problemy, bo kierowca nie znał tej osoby. Sprawca został powiadomiony o "zatrzymaniu procesowym" za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Prawdopodobnie będzie tymczasowo aresztowany. Grozi mu do piętnastu lat pozbawienia wolności. ___________________________________ Tak się składa, że znałam kierowcę, Kamila, który chodzi (czy już raczej chodził) do klasy z moim bratem, mieszka(ł) w bloku na przeciwko. Znałam także Tomka [+], który zginął... Brak słów po prostu. Kiedy się dowiedziałam co się stało, kompletnie nie mogłam w to uwierzyć, myślałam, że to jakiś żart, albo pomyłka... Kamil był naprawdę fajnym chłopakiem, nie wiem dlaczego to zrobił, dlaczego wsiadł za kierownicę pijany i bez prawka... Nie wiem... Może to głupie, ale naprawdę mi go żal, w końcu wiem przecież jaki jest naprawdę... :(:(:(:(:(:(:(:(:(:( ____________________________________ Kamil, jak mogłeś to zrobić (?)

Komentarze

lilkaaaa [*] już i tak nic nie poradzimy...
06/05/2007 9:03:40
tralalalu [*]. tutaj brak słów..
05/05/2007 22:39:59
eklerka69 Sylwuś, nie smuć się... to nic nie da, nie cofniemy czasu...
05/05/2007 19:38:28
slonecko91 [*] będzie dobrze.... sam sobie tak narobił... nie przejmuj sie tym
05/05/2007 18:25:03
ksiezniczka28 [*] przykro mi :((
05/05/2007 17:22:37

Informacje o magicalstar


Inni użytkownicy: srodolologoliatusinojoblazeitmalapertraven86xibiiitjozeflionikolajuan07x1


Inni zdjęcia: #? podgolymniebem1517 akcentovaKat malaaniepozornaaSynuś nacka89cwa:) dorcia2700Kapliczka elmar26/6/25 inoelia500 mzmzmzPrzemijanie. pamietnikzagubionejLilijki też już kwitną :) halinam