2

Kici, kici, buzi, buzi, hola, czekaj co jest?!

A dziś za późno, nie umiem tak głośno krzyczeć, żebyście tam gdzie jesteście mogli mnie usłyszeć.

Zobacz, jak żyję, też daj z siebie wszystko i przez chwilę przestań być minimalistą.

Bo jeśli jutra nie ma, dziś to wieczność.

To styl, za który pewnie mam już dożywocie.

Uważaj jak tańczysz, bo życiowy parkiet bywa śliski.

Bo dobrze wiesz, jakie to uczucie gdy zawodzi człowiek.

Bo nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić.

Wyjdź z domu na świat, którego nie ma w reklamach.

Zdaję sobie sprawę z tego, że to co było między nami było złożone bardziej niż origami.

Tylko Bóg wie... jeśli jest, którą drogę wybrać.

- Czy widziałaś jak wtedy płakał?

- Widziałam.

- I co? Dotarło?

- Co?

- No że cię kocha.

- To on mnie kochał?

- A nie?

- Myślałam że udawał.

- Widocznie myślenie nie jest twoją mocną stroną...

Porzucona? Ależ skąd! Ja po prostu ... Znów jestem do wzięcia! ;-)

Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.

Szczerze mówiąc, jestem cholernie ciekawa czy Tobie na mnie zależy.

Wiem, że czasem tonę w morzu złych myśli i jedyne co z tego mam to psychiczne blizny.

Ciągle powtarzam sobie: ,,Gorzej już być nie może.'' A po chwili dochodzę do wniosku, że owszem, kurwa... może!!!

To ten rodzaj czekania, kiedy wiesz że się nie doczekasz, ale jednak czekasz.

Żaden melanż nie ma prawa odbyć się beze mnie!

Później wsiadłbym i uciekł na bezludne przedmieścia, wcisnąłbym gaz i nie martwił o nic, jadąc w ciemności przez las wyłączyłbym reflektory, zadzwonił do ciebie mówiąc, że jestem zmęczony, przeładował broń i przyłożył lufę do skroni...

Ty dasz mi siłę, będzie lepiej!

Może życie bez przeszkód byłoby zupełnie nudne?