prawdziwie kochasz wtedy, gdy nie wiesz dlaczego...
kocham cię - ciągle mi to mówisz ... przepraszam , że nic sobie z tego nie robię. chyba jeszcze nie rozumiem ...
nawet gwiazdy zaczęły kłamać ...
cały wszechświat stawił się przeciwko mnie.
wiatr łamie mi kości , umieram ...
śmierć to dla mnie awans !
to jest ten czas , by nastawić drugi policzek .
chcę złapać oddech , lecz brak tu powietrza.
widzę coraz rzadziej tutaj twoją postać . jestem z dnia na dzień bardziej samotna .
wtedy nic nie czułam, teraz się boję, zdycham ze strachu - to jest chore!
nie mam już sił, nie umiem chodzić, stawiać kroków, nie jestem w stanie kochać ... przepraszam.
stoję tutaj, nadal czekam, chociaż księżyc karze mi uciekać .
każdy chce mówić, ale nikt nie umie słuchać.
najpierw ''tak'', potem ''nie'' i nagle zostajemy sami...
dlaczego nienawiść i zło to dla wielu z nas paliwo? dlaczego ciągle tak wiele trzeba sobie wywalczyć? dlaczego ci, którzy powinni się śmiać ciągle płaczą? dlaczego tak jest i na co ?
kocham to w jaki sposób na mnie patrzysz...
i to nieprawda, że tylko deszcz na ciebie leci, on także cię olewa.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24