Niuniek - Piesek ze schroniska w Sopocie, którego miałem okazję wraz z przyjaciółką zabrać na spacer. Dawno nie widziałem tak wspaniałego psa. Mimo, ze Niuniek ma 13 lat i większość swojego życia spędził w schronisku, jest niezwykle miłym, mądrym i posłusznym zwierzakiem. Gdybym tylko mógł, zabrałbym go stamtąd natychmiast... 

Dzisiejszy dzień... Egzamin poprawkowy z fizyki, który się nie odbył, ponieważ wykładowca stwierdził, że nie przyjedzie. Co z tego, ze sesja egzaminacyjna kończy się w niedzielę, a następny termin jaki sobie wyznaczył to poniedziałek... co z tego, że jeśli w poniedziałek nie przyjdzie, to prawdopodobnie egzamin przeprowadzi dyrektor instytutu fizyki... Miło...

Piękna pogoda, mimo że chłodno, słonko świeciło przez większość dnia. Co z tego, skoro pan profesorek tak mnie zdenerwował, że gorzej już chyba nie można.

Niedawno jednak zorientowałem się, że moje problemy są niczym, w porównaniu z tym, przez co przechodzą inni ludzie. 

Zach Sobiech, siedemnastoletni chłopak cierpiący na raka kości, kostniakomięsaka. Lekarze przez wiele lat usiłowali usunąć to paskudztwo z jego organizmu. Po wielu operacjach i chemioterapiach nowotwór niestety powracał, za każdym razem ze zdwojoną siłą. Na chwile obecną, lekarze są bezsilni. Zachowi został prawdopodobnie ostatni miesiąc życia. Jednak chłopak nie rozpacza, nie użala się nad sobą i nagrywa utwór Clouds. Piosenka ta nie ma być ucieczką w "chmury" lecz pożegnaniem... pożegnaniem oraz pamiątką po nim. 
Czy każdy w nas, w obliczu śmierci zachowałby taki spokój i pogodę ducha? Czy jakiekolwiek inne problemy mają znaczenie w obliczu śmierci? Wątpię. Poniżej wspomniana piosenka. 

Zach Sobiech - Clouds