od ostatniego wpisu w moim życiu się trochę pozmieniało. Uporządkowałam to co uporządkować miałam, wyrzuciłam to co już dawno miałam zniszczyć i zostawić za sobą. Jedna sprawa została otwarta, ale chyba będzie lepiej jak zostawię ją w kartonie ze wspomnieniami.
Życie po raz kolejny pokazało że ma większą moc niż my, zwykli ludzie marnotrawiący bezcenny czas. Lecz czym by było życie bez potknięć ? Byłoby wielkim nieporozumieniem oraz ogromną nudą! Życie mimo swej okrutnej twarzy i złośliwego charakteru ma wielkie serce. Pozwala nam zaczynać od początku, co często pierw jest wielkim bólem, hektolitrami wylanych łez i tonom zjedzonej czekolady, daje nową szansę. wykorzystajmy ją lepiej niż wszystkie poprzednie :)