Ja i Rewia fot. Lenka
na początku chciałam podziekować właścicielce Rewii za to, że mogłam jeździć na tej wspaniałej klaczce, która ma ogromne serce i baardzo za nią tęsknię, klacz ze szczególnym charakterem ale i ogromnie inteligentna, która nauczyła mnie przede wszystkim spokoju i opanowania. I cieszę, że poznałam jak właścielkę i samą Rewię, obie mają ogromne serce!i dażę obie ogromną sympatią!Jeszcze raz dziękuję!
Do mojej może jutro, jak wyjdę z pracy wcześniej, a jak nie to złoże jej życzenia w wigilię rano;p
Jutro po dereczkę dla niej-jako prezent święteczny, chociaż pewnie bardziej ucieszy się z jabłek i marchewek;]
No i postanawiam odstawić na jakiś czas ogłowie na rzecz sznurków, będzie czas na pracę na wędzidle, narazie stawiam na zabawy;-)