Moja świetna mina, super fryz i konia nie wyciągnięta grzywa;]-czyli totalny nieogar;p
Dzisiaj cud, miód i orzeszki, miałam halę tylko dla siebie,
więc pobawiłam się na sznurkach przed jazdą,
3 pierwsze zabawy super, normalnie ten koń zaczyna mnie rozumieć!
ba, była nawet skupiona na mnie, lubię być sam na sam z koniem,
czuje się wewnętrznie skupiona i wtedy wszystko wychodzi,
robimy przejścia na samo obniżanie/wzrost energii,
tralala;p
cudowna dziewczynka i ten spokój wieczorny w stajni.
mioodzio.
mogę iść spać w pełni szczęśliwa!