A tu mamy Mirusia :D czyli po moim psie najważniejsze zwierze w moim życiu ;) Co prawda nie jest mój ale od czasu do czasu mam okazję na nim jeździć. Nie mam pojęcia co o nim napisać bo jego rasa jest raczej nieokreślona (chociaż chyba ma coś z konika polskiego). Miruś jest mały, ambitny, łaciaty jak krowa i czasem wredny. Ale i tak go kocham :[zakochany] Niestety miłość jest ślepa :[wstydnis]