Miało być sexi a wyszło raczej śmieszne hehe ^_^ mimo tego cieszę się z tego jakie jest.Tak fajnie się czuje jak siedzimy u mnie w czwórke. Jak zwyczajna nastolatka. Zwyczajne problemy, malowanie paznokci, gadanie o chłopakach i słuchanie jakiejś muzy z vivy. Nareszcie. Chyba tego mi brakowało całe życie. Normalnośći. Zaczynam ja chwytać całymi garściami, bo czas nie zwalnia, wręcz przeciwnie przyspiesza. Jak miałam 11 lat nie mogłam się doczekać 15, a teraz wydaje mi się jakby minął tydzień, dwa. Potrzebuje was i mimo tego że mam lipe za ten burdel na piętrze i to codziennie to wystarczy ze spojrze na jedno z naszych zdjęć. Cała złość mija. A skoro o normalności mowa trzeba by pisać jak na fotobloga przystało. :)
Dsj jedynka z Milką i dziewczynami ( i akcja z psią kupą nad strawką <facepalm>)
potem dom z Werką i Shippuuden.
Rozsypana sól i "imie którego nie wolno wymawiać >.< a mówią że to ja nie mam serca.
Potem 10 wipitych herbat, Oliwia prosto z randki i sesja.
Jutro rano idziemy do niej robić burdel, jak kazał tatuś.
Teraz tylko blogspod zakładka bohaterowie i cześć.
Dobranoc, yoł :*
ostatnio często pojawia się myśl którą odrzucam, z prośby Werki Marysi i Olwiki, ale chyba tak jest lepiej. Nie wiem co myśleć, nie wiem sama co czuje, chyba wolałabym nie mieć juz tego serca tak jak wszyscy mówią, byloby prościej.