no to dsj. zaczynamy nowy rozdział :)
stawiam na normalność już się nabyłam wyjatkowa, już mi się znudziło :) więc spróbuje inaczej
teraz trening fizyczny.. znaczy 50 brzuszków 20 męskich pompek i 110 przysiadów jest ok :)
potem pogrzebe coś w blogu.
jeszcze uzupełnie notebooka poczytam i zawijam spać
rano do Werci potem Oliwka zakupy z tatusiem i git.
dsj cały dzień segregowania "śmieci" z pokoju i swojego życia.
chillout z dziewczynami i jestem tu :)
22:28