Wypoczęłam i zrelaksowałam się jak nigdy dotąd! Uwielbiałam posiłki na tarasie,opalanie w ogrodzie czy na balkonie. Szaleństwa w basenie i poza nim. Zapomniałam o bożym świecie,o obowiązkach. Przedłużyliśmy wyjazd,ale jak dla mnie - mogłabym zostać dłużej.. Przywiozłam ze sobą mnóstwo pozytywnej energii i opaleniznę ;-)
'Gdy się obudzisz,masz dwa wyjścia. Położyć się i dalej marzyć lub wstać i zacząć te marzenia spełniać..'