Drin za drinem,gruszka,pomarańcza. Dopełnienie smaku uroczystym otwarciem smirnoff ice,prosto z Holandii. Pizza domowej roboty,ser,duuuużo sera. Ploty,ploty,ploty. Fest z nas damy!
Ten tydzień zapowiada się zaskakująco pracowicie. Urząd Pracy,Anna,calutki dzień nieopodal Wisły,msza za dziadka i kilkudniowy wyjazd do Chełma. A już jutro lecę przywitac nowego członka rodziny,Natalko ciocia Cię wycałuje!