Czasami nie mam już sił,a przecież nie mogę się poddac! Nie po to wyjechałam,nie po to mam coś swojego,żebym teraz powiedziała 'Magda,odpuśc sobie..' Staram się walczyc sama ze sobą. Nie patrzec na zakochanych ludzi,którzy swoim zachowaniem doprowadzają mnie do szału. Mam ochotę do nich podejśc i powiedziec 'Nacieszcie się tymi chwilami,bo tak naprawdę czeka Was wiele pracy' ..
Teraz mam swoje marzenia i obiecuję sobie,tu i teraz. Zobaczę Polskie morze,w końcu zrobię prawo jazdy (tyle czasu czekałam na kogoś,bezskutecznie),odwiedzę Paryż - tak,o tym zawsze marzyłam,a teraz mogę to zrobic w każdej chwili i nikt mi nie powie 'to dla bogaczy..'