Jakos tak smutno... bardzo smutno mi... az sie nie chce zyc :(:(:(:(:(
moze juz na mnie pora? moze juz Bog wzywa mnie do siebie ?
moze dostalem juz swoj bilet w jedna strone? podroz bedzie ciezka...
ale na miejscu czeka mnie cos lepszego.. niz to zasrane moje zycie!!!!!!
:(:(:(
w najgorszych momentach naszego zycia, ci "najblizsi" sie od nas odwracaja, jakby nas nie znali... i po co tu zyc? samotnie? niby pelno ludzi ale tak naprawde jestesmy sami na tym swiecie... przynajmniej ja... jestem gruby, tlusty, obgryzam paznokcie, wstretny, brzydki, dziewczyny na mnie nie zwracaja uwagi... nikt na mnie nie zwraca uwagi... wiec po co tu zyc?
zegnam was... odbieram swoj bilet do Boga i uciekam z tego swiata..
!!!!!!!!!!!!!!