Na tle Pałacu Radolińskich, chwilę po premierze, pięknie się kłaniający uczestnicy "Lata w teatrze". Ci co biją brawa, to publiczność. W większości to rodzice, rodzeństwo, krewni, znajomi, koleżanki i koledzy wystepujących na scenie, grających, robiących kostiumy i scenografię oraz młodych żurnalistów. Wielu z nich przyszło następnego dnia obejrzeć jeszcze raz drugie nasze przedstawienie. Dlatego publiki było nawet więcej niż na premierze - trzeba było dostawiać krzesełka. Nic dziwnego, że wszyscy wykonawcy przedstawienia byli bardzo szczęśliwi.