Zdjęcie z misji na Kamionce
W sumie to jednej z wielu :D
Ekipa Ameryykaa
Dzisiaj był 9 dzień Kolorowania pod rząd :D
Dobrze nam idzie chłopaki
Szkoda że reszty nie ma na zdjęciu :P
Trzeba wziąć zdjęcia od Kasi xD
Dzisiejszy dzień również na Kamionce
Byłoo dobrze
Podjechaliśmy tam rowerkami
xD
W piątek z biedronem kolorowanie
i ,,Tunel" haha^^
Murzyn masz pozdrooo <3 haha
No i dla reszty:
-Panek
-Szymon
-Odi
-Parówa
Dzisiaj szczególnie wyróźniam Marcina bo ostatnio
mnie rzewiózł....
Następny piątek jak zawsze zapowiada się godnie xD
Od jutra przerwa na kolorowanie
Całe 5 dni..Damy radę ?!
-Tak damy radę !!!
Nooo i skąd bierze się ten wiatr :D
Przy okazji pozdrowionka dla Izy i Afry :**
Z wami jest zwała
Choć zabrałyście mi ognia ostatnio :D
Masz coś do powiedzenia, to to powiedz
Jak nie to milcz jak na milczeniu owiec :D
Weraa. Wielkie pozdro za wszystko :**
,,Mam tak samo jak Ty miasto moje a tam ludzi swych
Sprawy swoje swój projekt tu stoję..."
Nie boję się, zawsze robię to co chce !
Jutro nad jeziorko
Yeah....
,,Na pewno będzie jazda i miła faza
Jestem wariatem kreci mnie ostra trawa..."
To jest moje miasto dlatego je cenię
Tu się urodziłem takie mam pochodzenie
To jest moja ulica i nie jestem sam
Fakt bardzo wielu ludzi znam
Niestety Weekend już minął :-(
Jutro do szkoły
Ale jak zawsze Wyjebaaane !
Szkoda że w życiu bywają zakręty
:/
Zalewani informacjami i głupotami,
Przechodzimy przez życie,nie istotnymi skrótami...
Czasami tak lepiej
A życie radykalnie posuwa nas do czynów,
Których byśmy nie zrobili gdyby nie pod wpływem chwili
Dokładnie, może jeszcze coś z tego będzie....
Cytaty:
Większość pewnie znacie :D
Chcesz romantyka? Dla ciebie będę chuj wie kim
Jutro wieczorem, jeśli znów mi się nie urwie film
Będę rycerzem, jeśli wcześniej się nie wkurwię i
Nie wyląduję gdzieś na mieście w jakimś klubie z kimś
Kto również lubi pić,
Chcę tobie mówić o rapie i wracać co chwilę
Nie tylko po to, żeby znów móc Cię łapać za tyłek
Bo wiem, że w końcu poderwę latem dziewczynę
Co lubi oldschool, na równi stawia lateks z winylem
z dala od fałszywych klaunów, najbliżej faktów,
dla swoich, nie dla dla parszywych gnoi czy suk,
deptam próg , pewnym krokiem i niech boi się wróg,
nie pozwolę sobą gardzić, oni mogą być twardzi,
pierdole czy wykrwawię się na śmierć po ich akcji,
zawsze lepiej się szkolić, by być później spokojny,
by nie polec na starcie w razie ulicznej wojny,
i nie powiem sobie stop - będę wciąż do celu biegł,
czy będzie to noc, czy będzie to dzień,
bo to życie na krawędzi, z której nikt nie chce spaść,
nie jest kolorowe i tak już cały czas,
Działac schematami,myslec stereotypami,
Utartymi iść drogami,by zatracić sie w otchłani,
Mówić sloganami i pustymi symbolami,
Dzień w dzień,udawać że jesteśmy tacy sami,
Zakłamani,
A życie radykalnie posuwa nas do czynów,
Których byśmy nie zrobili gdyby nie pod wpływem chwili,
Fałszywi przyjaciele są i byli,i pewnie bedą żyli,
Lecz nigdy w zgodzie ze mną
A każdy z nas sam musi wybrać życiową droge,
Czy iść poboczem czy iść na wprost przez ogień,
I mieć uniesioną głowe w świecie gdzie każdy przechodzien może sie okazac wrogiem,
Dobry Panie, dziękuję Ci stokrotnie za życie, gdzie chujowo jest na dole, a samotnie na szczycie.
Pomiędzy szarość, którą widzicie co dnie, tu gdzie radość to przestępstwo, a szczęście to zbrodnia.
Stworzyłeś to na własny obraz i podobieństwo, chore społeczeństwo żywiące się zemstą, gdzie większość nie wie dokąd i po co idzie
bezwiednie wegetując z tygodnia na tydzień.
Polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało tu być, czego nie ma.
Zalejmy pałę do reszty jak świnie, w głupiej nadziei, że ból przeminie.
Za te wszystkie chwile z tamtych lat
Za problemy, których nigdy nie jest brak
Zdrowie brat tego nigdy za dużo
A zdobyte wtedy nauki do dzisiaj nam służą
Na pewno znasz takie noce ten destrukcyjny moment
W którym każda myśl waży grubo ponad tonę
I czy tego chcesz czy nie jesteśmy tacy sami ziomek
Nasze serca pompują krew a łzy są słone
Wiem, że czasem sam tonę w morzu złych myśli
I jedyne co z tego mam to psychiczne blizny
Nie pozwól żeby ktokolwiek mówił, że jesteś nikim
Licz tylko na siebie jeśli umiesz liczyć
Bo mimo upływu lat nadal żyjemy w dziczy
Zawsze jest chwila ciszy przed uderzeniem burzy
Świat należy do odważnych, nikt nie pamięta tchórzy
Nie rób sobie krzywdy przez rzeczy na które nie masz wpływu.
Bo depresja jak tyfus niszczy społeczeństwo
I niektórzy poddają się tej dziwce zbyt często
Nie chcę pierdolić bzdur jak masz żyć i co robić
Niektórzy z nas już za życia kopią sobie groby
Nic nie warta jest duma ludzi bez honoru
Dwulicowość to jedna z najpopularniejszych chorób
Gra pozorów, fałszywy uśmiech judy
Kaprawe oczka, pasożyt pełen obłudy
Czas wyczyścić brudy, niewielu to potrafi
Choć każdemu z nas trupy wysypują się z szafy
Nie chcę prawić morałów bo sam nie jestem święty
W górę szkło, wypijmy za błędy ...
To moje życie, tak to moja droga
Z uśmiechem budzę się, każda chwila jest nowa
Kreuję rzeczywistość, tworzę te słowa
Miłość, zajawka, talent - to wszystko od Boga
Eliminuję z miejsca mentalne niewolnictwo
Wygrała twoja słabość,a byłeś już tak blisko
Czasem też mam dość, lecz dalej podążam
Na nic twoje żale, lamus się pogrąża sam
Ja idę tam gdzie nadzieja, gdzie promienie słońca
Choćby odeszła od ciebie dziewczyna
To jeszcze nie mogiła, z czasem sie zapomina
Miłość jak dzwon, po prostu się urywa
Wytrzyma przyjaźń bo zwyczajnie jest prawdziwa