30.

moje życie to jedno, wielkie bagno. nie wiem totalnie co się ze mną dzieje.

dziwne to jest i wkurzające na maska ;c 

siedzę w pokoju i zastanawiam się nad sensem mojego istnienia, czy dobrze zrobiłam.

wczoraj uświadomiłam sobie kilka rzeczy. nie wiem czy niektóre są słuszne, ale są tylko dla mnie. tylko ja o nich wiem. teraz chcę uporać się z tym sama. chociaż mam w głowie cholerny mętlik, ale sama wiem najlepiej. 

wiem, ze czasami ranię ludzi moimi decyzjami, ale nie miejcie mi tego za złe.  nie ma tłumaczenia, że jestem jaka jestem. tak po prostu chcę robić, chce żyć tak jak ja chce, nie patrząć na innych, bo  jeśli zacznę się oglądać na przeszłość to zapomnę o teraźniejszości i o tym co jest dla mnie ważne...przepraszam