Zdjęcie, które mnie uspokaja...
... a po dzisiejszym dniu to trzeba będzie się troszeczkę uspokoić.
Był niewiarygodny, niesamowity, przezajebisty... po prostu brak mi słów.
Cały dzień istne szaleństwo, mózg wyparował, czas się zatrzymał, świat stał się nic nie znaczącym tworem... liczył się tylko ten moment (no dobra, było ich kilka) i ta osoba.
Nic więcej do szczęścia nie trzeba.
Jeśli cały rok 2010 ma tak wyglądać to... o matko! no dobra, o mamuniu! :D Tylko się cieszyć :D
Dziękuje Ci za każdy moment spędzony z Tobą, każdy moment był cudowny :*
Kocham Cię nad życie, a ten rok będzie nasz : *<3
Jeszcze raz wszystkim najlepszego w nowym roku!