balaton, węgry, lipiec 2011
- JAK SIĘ NAZYWA TO UCZUCIE W GŁOWIE, UCZUCIE TĘSKNEGO ŻALU, ŻE RZECZY SĄ TAKIE, JAKIE NAJWYRAŹNIEJ SĄ?
- Chyba smutek, panie. A teraz...
- JESTEM ZASMUTKOWANY.
Terry Pratchett - "Mort"
W Holandii dziś tak obrzydliwie ponuro, zmusić się do niczego nie mogę. Męczy mnie pogoda tutaj, bardzo nijaka. Wschody słońca około godziny 9 kompletnie mnie rozstroiły. Przez to czuję się jakbym wstawała o 5 rano, nawet gdy wstaję o 8. I jestem przez to zmęczona, mój mózg wierzy, że tak naprawdę to wstałam o 5. Borze, lato, wiosno, kajwyściesąą?!