photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 LIPCA 2013

and love is a price.

o jajebieojajebie... 

 

ponad 4 miesiące, ostatnie 3 zrobiły obrót spraw  w moim życiu. 19.04.13 r. <3 jakos po północy, dzięki Kraków!

 ale zaraz ! 

****************************************************************************************************************************************************************

urodziny u M. to był istny hardcore-rozpierdol. wszyscy najebani ! oprócz niepijącej -,- Żeby sie tak grupa ujebała to nigdy w życiu bym nie pomyslała :) ja paląca fajki w kuchni z chłopakami i jak to sie skończyło ? :D oporami moimi ale koniec końców kolega widział, jak i wszyscy bo jednak mistrzowie 2 planu a potem to łóżko w imprezowni xd jeden poszedł, 2 wskoczył xd tak się bawia, tak się bawią studenci !  ja w kiblu w roli głównej z 2 dziewczynami i chyba 3 chłopakami, zawody w odpinaniu mi stanika 1 reką i nauka starosty :> 

orgiaa ! 

rano M. ściągnął mi koszulkę jak siedziałam u A.  na kolanach i  A. dżentelmen zdjął swoja koszulę i mi ją dał <3 loffe. 

moje sprzatanie po imprezie i mycie naczy jakie mi się zawsze marzyło <3 w koszuli faceta i on tak stoi pod oknem i paczy się i mówi, że ten widok jest piekny, a mianowicie, dziewczyna ubrana w jego koszulę z samego rana.  I potem podszedł do mnie od tyłu i mnie przytulił <3 kochani byliśmy. 

potem lap dance z M dla M i A no i oczy im się świeciły xd 

i jak zwykle nasze rozmowy o mieszkaniu dla naszej 4 na przyszły rok :> 

****************************************************************************************************************************************************************

no i potem w końcu poszła załatwic miejsce w Babilonie <3 

na poczatku nie chciałam jednak ale teraz wiem, że to była najlepsza decyzja w życiu studenckim i nie tylko . no, może niekoniecznie dla mojej kariery na GiGu ale jednak . 

 

poszłam śr, 3 kwietnia, od razu ojebała mnie baba na kwaterowaniu, co za suka. 

dostałam pokój na przeciwko brata x d poszłam do A i J, powiedziałam siema, bd tu mieszkac,  nie wracam na noc .

potem D i P pomogli mi się przenieśc i wróciłam w czwartek, 4.

było dziwwnie i nostalgicznie na początku, zaproponowałam współlokatorkom i koledze A pójście na wódkę, no to z nimi od razu do Lewka i było lepiej :D poszłam zajebana na przeciwko na imprezę do brata, poznałam miliony ludzi, wszyscy mnie uwielbili, laski mówili, że jestem ładna i nikt  nie wierzył, że jesteśmy rodzeństwem xd Zajebałam się jak szmata i nie poszłam do klubu z M, ona zaciągnęła moje zwłoki do pokoju i mnie przebrała :D a brat sie na mnie wkurwił : D

poznałam wtedy Grubego w kuchni : d i poczęstował mnie od razu :D bynajmniej nie szlugiem x d

i tak to bardzo szybko zaciesniłam stosunki w aka, szczególnie z chłopakami <3 co nie spodobało się J i była o mnie zazdrosna : d

 

także nieszczególnie zapamiętałam 1 noc w akademiku xd rano przychodzi A, od mojego brata i mówi, że chłopaki mówia żebym tam poszła. a ja od razu, o kurwa, pewnie sie dowiem co sie działo na imprezie :D 

idę, brat wyklina na mnie, mówi, że jak ja tu przyszłam to on wychodzi i poszedł w pizdu : D 

a tam w ogóle chłopaki z imprezy siedzieli, ja nie wiedziałam, pukam i wchodze z tekstem : cześc, jestem Martyna, nie piję od 10 godzin :D  a oni pompa :P posiedziałam, pogadałam, wrócił D, chłopaki mówili mu żeby sie ogarnął i nie spinał, dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy, np. że zarywał do mnie koleś, tańczyłam z nim i wyjebałam głowa o łóżko, i oni beka z tego typa :D a ja do nich, że nic dziwnego, że nic nie pamiętam skoro tak przyjebałam :D 

okazało się, że ja alkoholu nie odmawiałam  toteż chłopaki lali mi strumieniami :) potem troche wytrzeźwiałam i zostałam sama w pokoju i wbiło do mnie 2 typów, 1 sąsiad, 2 nie :D 

siedzieli, gadali, zapoznawali się, jak wszyscy i poszłam do jednego do pokoju na składzie na jakieś 3 banie a potem do klubu :) 

I ogólnie wszyscy mna zachwyceni tacy xD 

kochałam tam byc. 

 

wszyscy za chwile wiedzieli skąd sie wzięłam, czyja siostra jestem itp . zyskałam przezwisko od 1 dnia i fun :) 

 

imprezy były nieustannie, w środku tygodnia, czy nie w środku, nieważne. Nuta piekła za ścianą,, skłąd miałam mistrzowski xd my, jedyne dziewczyny i i 7 chłopaków, z czego 3 nie tolerowali inni bo byli Arabami  :D , obok melina <3 , dalej stara melina :) 

nie było momentu, żeby nie było się z koim napi czy zajarac :D

 

 

pewnego dnia przyszedł chłopak z kolegą chyba, ja leżałąm na łóżku, słuchawki, swój świat bo jednak nie do końca jeszcze byłam przyzwyczajona do tego wszystkiego. coś tam gada, gada z A, ale  w pewnym momencie podszedł i sie przedstawił, no to ja myslę, a jednak ogarnięty :)

i to był on, ale średnio to pamiętam .

bo wszystko się zaczęło od tamtej daty ....

 

 powoli przychodzili ludzie, poznawałam ich, zaczęłam z nimi sama wychodzic na wycieczki czy to chlanie, czy kosza :) 

Miasteczko jest magiczne <33

 i tak własnie "ta nowa" szybko stała sie mega pasująca do aka i do skłądu i ogólnie . chłopaki mówili mi nawet, że mnie najbardziej lofciają z pokoju. 

kurde, słodko ! 

 

potem znowu impreza, urodziny M. współlokatora brata, to mówię spoko, nie, znowu zobacze ludzi, z którymi sie tak najebałam 1 nocy i poznam nowych :D 

mój prezent był spoczko :D i jeszcze kawałek cciasta, że niby tort i zapałki :D a że to na miasteczku to usiadłam na schodach na przejściu pod jamnikami i odpalam to, a jakieś 2 typy idą i mówią "dziewczynka z zapałkami" :D no a jak ;p 

i poszłam i znowu zrobiłam szał, ludzie mnie znowu uwielbili, znowu nie wierzyli w więzy krwi i Ziomek się ciągle przytulał <3 

potem skończyłam w klubie z urodzinowcem i taki był zrobiony, że zaliczyłam glebę :D eerotic na parkiecie, śmiechowo i powrót, dalej na grilla :D i spotkanie kogoś z Zakl. 

aha. 

i on z tekstem przy chłopakach : Ty to jesteś obrotna, widzę Cię juz z 3 w ciągu kilku godzin ! 

aha. .. 

okej . 

spoko ;) 

potem do akademika i do pokoju brata i M. do mnie po cichu mówi, żebym z nim spała a tu brat się budzi i do mnie z ryjem : ja Ci dam spanie, wypierdalaj do swojego pokoju ! no beka no xd 

powrót do pkoju w stanie jak dla mnie normalnym i późno :D w pokoju cisza, prawie śpią i akurat D. był :D 

no to ja po cichutku i po ciemku, wcale sie nie chwiejąc xd stwierdziłam, że tez pójdę spac, no ale, ale ! rozległo się pukanie do drzwi... no to po krótkim czasie reakcji w tym stanie otwieram ii... pusto . no to wychodzę ze skłądu, patrzeę na schody i jakiś ziomeczek schodzi niżej sle mnie zauważył i się wrócił :D to był TEN wychowany kolega A.  mrr :d 

chociaż w sumie wtedy jakoś nie zwracałam na to uwagi :) 

wpusciłam go do pokoju, poodpierdalał, przyniósł piwa, rozbudził towarzystwo, po czym usiadł na moim  łóżku i patrzył  jak się przebieram do spania xd a ja się tak odwracam i jak to zauważyłam to w brecht a tamci się spinaja, żeby wyszedł :D a on z takimi oczami i piwskiem w ręce się rozłożył i zaczął coś mówi o pięknym widoku xd 

aha :D reszta była w szoku, ja byłam na bani :D a on... no cóż, tez pod wpływem :) 

skończyło się jak sie skończyło, co zszokowało po raz kolejny resztę, ale ja przecież lubię zaskakiwac :) 

 

 to sa wspomnienia.  <3 

potem było tylko lepiej. 

tak więc prawdziwy Babilon . 

 

 

I can't tell where the journey will end 

But I know where it starts

 

So wake me up when it's all over 

When I'm wiser and I'm older 

All this time I was finding myself 

And I didn't know I was lost...

 

But I don't have any plans

I wish that I could stay forever this young 

Not afraid to close my eyes

Life's a game made for everyone 

 

And l

Komentarze

katarzynka1811 jak słodko ! super zdjęcie :)
04/11/2013 16:06:32