Postanowiłam opuścić wcześniejszego photobloga i założyć nowego...
którego nikt nie ma., nie wie o jego istnieniu..
Będę pisać sama dla siebie..
Nikt nie mus tego czytać.
Postanowiłam ze opisze tu moje życie od gimnazjum aż do teraz...
Gimnazjum.. Jak dla mnie najlepszy okres w życiu.. Cóż. nie ma co ukrywać. Poznajemy ludzi z którymi spędzamy dużo czasu, zakochujemy się, kłócimy ze znajomymi <przyjaciółmi>, buntujemy przeciwko rodzicom, niekiedy sięgamy do papierosów, alkoholu...narkotyków. Ale jednak i tak ten czas bd wspominać bardzoo dobrze. Nawet teraz jak przeglądam zdjęcia z dawnych lat czasami łezka się w oku zakręci.. Niby nie cały rok chodzę do Liceum, lecz dalej chciała bym wrócić w te gimnazjalne mury.
Zastanawiam się co było najważniejszym przeżyciem w gimnazjum. Może z biegiem czasu będę znała odpowiedź. Wiem jedno. Nigdy, mimo wszystkiego co się stanie nie zapomne mojej największej miłości. Pierwszej tak ogromnej miłości...