Taak. To zdjęcie wstawiam wszędzie, bo potem mi się nie będzie chciało.
Doszłam do wniosku, że moja podłoga jest koszmarnie niewygodna, ale o tym jeszcze bardziej
przekonam się w ciągu najliższych czterech nocy. Już się wykąpałam, zjadłam co miałam zjeść.
Teraz oddaję się lenistwu i szukam imienia dla pieska cioci. Po południu goście. Jest fajnie :).
A ta piosenka kojarzy mi się strasznie z wczasami.
http://mroofaa.wrzuta.pl/audio/3R1cuOF3oVT/jose_le_gall_-_leading_lady