Mini podsumowanie "ferii" :P. Jak dobrze siedzieć w domu, wysypiać się, spędzać czas z najbliżyszymi, siedzieć do późna, oddawać się samym przyjemnościom.. Nabrałam siły na drugi semestr, musi być dobrze! Piękne Walentynki za mną. Nie zapomnę ich do końca życia. Mój narzeczony jest cudowny. Już w środę powrót do szarej rzeczywistości. Chociaż czy ja wiem czy takiej szarej? Mam prześwietne dziewczyny w grupie, więc może być tylko i wyłącznie kolorowo. Wczoraj pojawiły się nowe perspektywy na przyszłość. Już nie zamierzam narzekać, że czas tak szybko leci. Niech szybko minie te kilka lat i wtedy dopiero rozpocznie się prawdziwe życie. Póki co czekam na wiosnę i słoneczko :).
https://www.youtube.com/watch?v=AJtDXIazrMo
Piękna piosenka z pięknego filmu. Szczerze nie rozumiem, dlaczego aż tyle osób na niego narzeka. Jeśli zrozumie się drugie dno, to całe myślenie ulega diametralnej zmianie. Czekam na kolejne części z niecierpliwością! :D