Oto przedstawiam zdjęcie najpyszniejszych arbuzów na świecie. Mogłabym je jeść każdego dnia. Wniosek z dzisiaj?
Tutejszy klimat mi wyraźnie nie służy, bo czuję się jak zdechlaczek. Później może zrobię bardziej sensowny wpis,
ale to się jeszcze okaże. Idę, bo wypadałoby się doprowadzić do porządku.