Tak podróżujemy późnym wieczorem po Polsce. Aby dotrzeć na koncert Eneja, szał ciał na parkiecieee, moc światełek, magiczne opaski, zaliczona gleba + pani która na bank nie przeszła kursu pierwszej pomocy! Potem znów moc światełek wszędzie, na dywanem na krześle, na bluzie, na biurku, na placach!!! Wszędzie ;D i ten przyjemny zapach
Lubię wczorajszy dzień ;D