* 2 tygodnie pozniej *
Duzo nie zmienilo sie w moim zyciu, po za tym ze bardziej zblizylam sie z Grzeskiem reszta pozostala bez zmian.
Wstalam z lozka poszlam sie przebrac i ogarnac a potem na sniadanie. Weszlam do kuchni pezywitalam sie z wujkami i Tobiaszem, nalalam sobie kawy i zrobilam kanapki. Po zjedzeniu posilku, posprzatalam i wyczekiwalam przyjazdu Grzeska. Mamy jechac do Lublina na cwiercfinaly IMP. W miedzyczasie obejrzalam jakis program sportowy z Tobiaszem i zajrzalam na kilka portali spolecznosciowych miedzy innymi na fejsa, przegladalam posty moich znajomych przy jednym zatrzymalam sie na dluzej a mianowicie byl to post Przemka w ktorym bylo napisane " Asia dziekuje za wspanialy wiczor oby wiecej takich :* " Czy ja o czyms nie wiem ? - zadalam sobie pytanie w myslach chcialam napisac komentarz ale zadzwonil dzwonek. Toffek szybkim krokiem ruszyl w kierunku drzwi a po chwili zawolal - Natalia, Zengi przyjechal
- juz ide - krzyknelam i wylaczylam laptopa, po czym szybko poszlam do przedpokoju i przywitalam sie z moim chlopakiem buziakiem
- gotowa ?- zapytal z usmiechem
- gotowa - powtorzylam za nim, wzielam torbe pozegnalam sie z rodzinka i wyszlismy z domu.
wsiedlismy do samochodu i rzuszilismy czekala nas niekrotka podroz bo ponad 6 godzin jazdy, ale jak to stwierdzil moj chlopak w takim towarzystwie to na koniec swiata by mogl jechac.
* 2 godziny pozniej *
stwierdzilismy ze zrobimy sobie krotki postoj Zengota zatankowal a ja poszlam kupic kawe dla Zengiego i kanapke a dla siebie monstera i marsa, gdy wrocilam ruszylismy w dalsza droge.
- a ty wiesz moze co sie kroi miedzy Pawlickim i Aska ? - zapytalam z cwaniackim usmiechem
- a co ma sie kroic, sa znajomymi i tyle.
- wiesz po wpisie Przemka mozna by wnioskowac ze chyba kims wiecej.
- a o to ci chodzi, nie no to wczoraj byli w kinie ale byl z nimi Piotrek i Maciek z dziewczyna tak ze
- no dobra ale ich nie wymienil w poscie tylko sama Asie
- sluchaj a ty co w detektywa sie zaczynasz bawic.
- moze - powiedzialam ze slodkim usmiechem po czym zglosnilam radio leciala akurat jedna z moich ulubionych piosenek wiec zaczelam sobie nucic pod nosem, a Grzesiek zaczal se smiac za co zarobil ode mnie w leb. na co on rzucil krotkie - foch - i przez reszte drogi sie do mnie nie odzywal.
Po 4 godzinach wkoncu dojechalismy. Wjechalismy do parku maszyn gdzie bylo juz kilku zawodnikow, wysiadlam z samochodu mojego chlopaka chwile pozniej tuz obok mnie pojawil sie Maciek Janowski
- czesc wam - krzyknal wesolo
- no czesc - odpowiedzialam z usmiechem Zengi nic mu nie odpowiedzial tylko poszedl sie przejsc po torze.
- a jemu co - zapytal
- obrazil sie na mnie, wiesz co pojde z nim pogadac - powiedzialam i oddalilam sie od Macka
podeszlam do Grzeska od tylu i sie do niego przytulilam - przepraszam - powiedzialam i zoriblam slodkie oczka po czym dalam mu buziaka w policzek
- ale ja sie nie gniewam - powiedzial z wielkim smajlem
- osz ty - krzyknelam i wskoczylam mu na plecy a on sie przwrocil wiec i ja wyladowalam na ziemi obydwoje zaczelismy sie smiac jak glupi.
Za pare minut zacznie sie pierwszy bieg, udalam sie na trybune zeby nie przeszkadzac w parku maszyn chociac Zengus nalegal zebym zostala ja jednak mu odmowilam.
Cale zawody wygral Grzesiek z czego bardzo sie cieszyl z reszta nie tylko on, awans uzyskali tez Janusz Kolodziej, Dawid Lampart, Maciej Kuciapa, Rune Holta, Pawel Hliba, Maciej Janowski i Karol Baran.
Poznym wieczorem opuscilismy Lublin i ruszylismy w kierunku Leszna. W miedzy czasie zadzwonilam do Dudka ktorzy poinformowal mnie ze i on uzyskal awans , potem dostalam sms-a od Tobiasza ktory pisal ze razem z Balim jada dalej. Potem jeszcze zadzwonil Przemek zeby pogratolowac Zengiemu jak rownierz sie pochwalic ze i oni jada dalej. Mysle ze to byl bardzo szczesliwy dzien dla polskiej czesci bykow. Okolo trzeciej w nocy bylismy w Lesznie, weszlismy do domu wzielam szybki prysznic przebralam sie w pizame i poszlam spac, zaraz po mnie to samo zrobil Grzesiek.
*rano*
Obudzilam sie sporo po 11, poszlam do lazienki przebralam sie i ruszylam w kierunku kuchni zeby przygotowac sniadanie jednak widok ktory tam zastalam byl niecodzienny...
Moze pojawi sie dzisiaj jeszcze jeden Jak myslicie co zobaczyla Natalia ?