Pytasz mnie wciąż co tam u mnie, czy się coś zmieniło.
Chyba nie.
Znowu dziś chciałam odmienić świat ale i tak nic z tego nie wyszło.
Ja i tak się przecież nie zmienię (na pewno nie z dnia na dzień) choćbym nie wiem naprawdę jak chciała. Szukam czegoś przez cały czas.
(Chwilami) przeszkadza mi śmiech.
Nic to nic.
Przejdzie mi.
Minął tydzień. Wciąż za mało. Poczekam kolejny.