Lubię takie popołudnia
Gdy siadasz sobie na fotelu, czekasz aż zaparzy Ci się poidełko i delektujesz się jednymi z pierwszych promieniami słonecznymi... I tyle. I chill. Nikt nie śmie ci przeszkodzić, rzecz jasna. Włączasz muzykę jaka chcesz, przymykasz oczy i się rozpływasz.
Dużo dzisiaj zrobiłam. Teraz czekam aż zaparzy mi się morwa, w głośnikach mam Norah Jones, i rozkoszuje się słońcem świecącym mi na twarz...
I spokojem.
Wszyscy kochają wiosnę. A jak nie, tu powinni.