tak, wiem moja żółta poduszka jest zajebista.
kocham dwie mongołki.
takie tam mokre bo wpadły do basenu.
potem okupacja sklepu, latanie z wałkiem do ciasta i tłuczkiem.
i na pożegnanie piękny Kankan wśród komarów i księżyca, co podobno spadał ...
dzisiaj ?
Angielski, świątniki rozwalenie ukochanych bucików.
Jutro kręcimy film, haha !