Jakoś ostatnio mam złe dni, wręcz chujowe.
Czuje że stoje w miejscu ani nie chudnę, ani nic. Mam dość tej monotonności, która mnie otacza. Chce coś nowego, jakiejś zmiany? nie wiem ..
Nie czuje wsparcia od nikogo, w niczym . W odchudzaniu w normalnym życiu. Co ja robie nie tak?
Dziś na śniadanie kanapeczka z szynka, chlebek oczywiście zbożowy no i czerwona herbatka.
potem tylko sucharka, mała kanapeczke i woda , woda.
Zobaczymy jak tam będzie dalej :)
Chcę figurkę , taką mm zajebistą ..