Więc masz szansę na zapełnienie tej jego pustki czymś o wiele lepszym niż cierpienie. Sobą.
"Przecież nikt na miłość nie umiera " <'33
Dziękuję, bardzo. Ja już odpuszczam. Nie mam siły, kurwa...
Nie potrzebuję niczego,nikogo. Dam sobię radę sama,prawda?
Dobra, wiem,że to nieprawda... Ale wolę się utwierdzać w tym, koniec kropka.
Boli mnie głowa, nie mam co robić. Chyba się położę do łóżka....