UHUHU, w piątek wieczorem pojechałam na ostry dyżur, nie mogę się uśmiechać i jeść. Mimo to jednak wszystko, prawie wszystko jest dobrze :D. W sumie to boli mnie cała szczęka...
W poniedziałek bd sprawdzała swoje siły z Justyną w DIY, ciekawe co nam wyjdzie...
Ogólnie w szkole jest tak jakoś dziwnie, ostatnio coraz bardziej xD, ale na szczęście nie ma tak dużo sprawdzianów i kartkówek :D (tak na pocieszenie)