Własnie chcialam wcisnac to zdjecie do kategorii "moje ziomki mada faka", kiedy olsnilo mnie, ze bardziej pasuje to do "moja 'mała' familia" :)
Jako tako zdjec jeszcze wszystkich nie ma, pokazuja sie tylko co chwile jakies pojedyncze:)
Borysek wykapany, powoli zasypia. Ostatnio lubi sie przytulac do kocyka, a kiedy juz tak zasnie, przesłodko wyglada :) Tatus poszedł na trening, a ja? Własnie zjadłam kolacje, paste z makreli ktora nigdy mi sie nie znudzi. A jutro na obiad pieczone w piekarniku pstragi, mam tylko nadzieje ze jakos mi wyjda. Bo jak moja siostra zrobila to były przepyszne. A Krzysiek jak zobaczyl, ze kupilam pstragi w biedronce, to prawie upadł na glowe. Uwaza ze z biedronki wszystko jest beznadziejne (oprocz jego ulubionych naczosów), a ryba to juz w ogole dramat (chociaz nigdy nie jadl). Tyle ze siostra wtedy tez je kupila w biedronce ! Zobczymy jutro !
Ok, ide czytac ksiazke, ktora podejrzewam ze niestety bedzie beznadziejna, bo kupiona w biedronce xp
"Zahir"