Jeju, dziś fajny dzien! Mimo, .ze jestem zmęczona, to daje radę. Trochu się obżerałam, przyznaje się! Ale mam motywacje do ćwiczeń! Na dodatek mój koooochaaaany chłopak wierzy we mnie, wspiera mnie, a to dla mnie najważniejsze <3 Co tam u Was chudzinki? :*
Bilans
lód toffi
jedna ciemna bułka z dynią
arbuz
2 skibki chleba z serkiem
pół miski mizerii
jagodzianka + jakies tam ciacho
= TOTALNA MASAKRA, ALE NADROBIE <3 OBIECUJE!
1h rower hard version
25 przysiadów
POWODZENIA CHUDZINKI <3
Oops, te obżarstwo jest na 100% spowodowane okresem :<
Polecicie jakiś film z przekazem? Romantyczne mile widziane, ale nie tylko ;)