dziś standardowo przegielam, trudno już. słodyczy nie jem, to najważniejsze.
Na jutro zaplanowałam : owsiankę rano i potem rozłożyć sobie 3 kawałki chleba razowego. Miedzy czasie zielona i kawa
Czuje, ze rosnie mi tyłek. Nie mam czasu na treningi, szkoła mi to ogranicza..
Ciężko mi z tym, przyzwyczaiłam się do biegania.
Z dnia na dzień coraz bardziej uświadamiasz mnie o swojej obojętności.
brutalnie