Hej kruszynki :)
Dzisiaj się trochę wkurzyłam, bo umówiłam się z koleżanką, za którą się stęskniłam na zakupy. Odmówilam za to innej, która tez się chciała spotkać. Ta pierwsza napisała, ze jednak nie może, a druga ułożyła sobie już inne plany no bo przeciez wczesiej nie mogłam :/ W rezultacie zostalam sama...
Mialam dużą ochotę żeby dzisiaj się z kimś spotkać, no i z zakupów też nici, a mogłam pójść po prostu sama.
Na 18 pójdę do babci, a jutro Wrocław! Nie mogę się doczekać, jadę tam specjalnie na spektakl bardzo nietuzinkowy spektakl, który kazdy ogląda z osobnego pomieszczenia przez mały otwór w drzwiach :D Mam nadzieję, że poprawi mi sie humor :)
BILANS:
3 chrupkie z miodem naturalnym + kakao prawdziwe niesłodzone
8 pierogów z kapustą i grzybami
kasza manna posłodzona stevią z cynamonem i kapką soku malinowego
jajecznica z jednego jajka i plasterka szynki
(wcale nie wypiłam 3 kieliszków wódki...)
Czuję się samotna chociaż mam tak wielu przyjaciół :(