photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 STYCZNIA 2011

Zooey for the second time.

   Eh, sądziłem, że przeżywam coś szczególnego i jedynego, a tu okazuje się, że całe mnóstwo facetów przeżywało bądź przeżywa fascynację tą kruchą, delikatną, niebieskooką... damn, znowu popadam w rozmarzony ton, a przecież rozum podpowiada jasno by dać sobie spokój. Dlatego mimo, że tęsknie do Zooey czy może do Summer i mam ochotę zobaczyć całe "500 days of Summer" po raz kolejny, co mi się nieczęsto zdarza by chcieć oglądać film kolejny raz, niedługo po ostatnim obejrzeniu to nie będe tego robił, ani pobierał chwilowo kolejnych filmów, ani słuchał albumów She&Him czy oglądał The Good Life mimo, że na dysku już są. Zbyt to bolesne :) Tak samo jak Tom mówiąc o tych samych przymiotach Summer wcześniej je uwielbiał, później te same przymioty i cechy nienawidził, podobnie ja dochodzę do wniosku, że w tym przypadku to co mnie żywi niszczy mnie, zatruwa zostawia z beznadziejnym, słodkim otępieniem, domagającym się kolejnej dawki Zooey by przedłużyć ten przyjemny, błogi, stan bezruchu. Tylko kiedyś trzeba będzie wyjść z tego pięknego świata, ale nierealnego, nieprawdziwego i niemożliwego do zaistnienia i zderzyć się z prawdziwą szarochodnikową rzeczywistością. Dlatego rozum zaczyna przekrzykiwać głupie romantyczne serce ("What can you do with a Sentimental Heart?" - yep, znowu Zooey) i każe wreszcie ruszyć się z łóżka, bo takie otępienie prowadzi do wiecznego niezaspokojenia i wreszcie nienawiści.
   Do kogo? Do czego? Podobnie jak Tom w filmie, nienawidzi Summer. Ale na pewno? Nie ma za co Jej nienawidzieć, wiec może nienawidzi siebie, ale niby też za co, więc nienawidzi świata i znowu Summer i znowu siebie, po czym okazuje się, że pewne rzeczy dzieją się po prostu i to niczyja wina.
   I to jest jeden z elementów dla których ten film jest genialny i na pewno zobaczę go jeszcze nieraz, ale tylko jeśli będe miał dużo środków przeciwbólowych w zanadrzu.
   Bo jeśli mógłbym coś jeszcze dodać, a o czym nie wspomniałem wcześniej, to pomijając kolejne dowody na to, że mi odbiło (np. mam na telefonie "theme" z Nieustraszonego i losowo wypadł mi kiedyś w słuchawkach i przypomniało mi się... że Summer lubiła ten serial tylko melodii nie mogła sobie przypomnieć ), to przez nieliniową i retrospekcyjną narrację autor idealnie ujął wspomnienia. Po jakimś czasie nie pamiętasz co dokładnie było po kolei, chronologia nie jest najistotniejsza, za to nie jesteś w stanie powiedzieć kiedy i co zaczęło się psuć. I wszystko się zaciera, a podróżując umysłem wstecz raz za razem przypominasz sobie w zależności od okoliczności, miejsca i nastroju, inne wydarzenia, inne drobnostki, które przywołują na myśl ten sam uśmiech....
   Chciałem tu zgrabnie napisać "ojj... tęsknie za tymi oczami", ale to było mało, więc dopisać, że za tym głosem czy, że za uśmiechem, ale to wciąż mało. Podobnie więc jak imię Cezara stało się później rzeczownikiem pospolitym na określenie kolejnych władców, chyba zacznę więc używać nowego przymiotnika "Zooey" na określenie tego miaru słodyczy. Choć nieczęsto bo imho tylko wobec Niej można go użyć. Może dlatego właśnie autor nazwał bohaterkę "Summer"?
  
   To takie przyjemne sny, ale życie to nie sen. Trzeba sie obudzić. Niestety. Ała.
  
   ;)


  
   "To nieprawda, że w moim życiu nie ma Kobiet. A Alizee? A Zooey Deschanel? A Ania Wyszkoni? A Dido? Co prawda jeśli Kobiety z rozszerzeniem jpg to cofanie sie w rozwoju to jak nazwać czczenie Kobiet z rozszerzeniem mp3?"
  
   Cóż, jeśli większość inspiracji, marzeń, przemyśleń, motywacji i wzruszeń doznaję dzięki przeczytanym książkom, blogom, artykułom, obejrzanym filmom i słuchanej muzyce to nic dziwnego, że zakochałem się również w Kobiecie z ekranu ;)
  
  


   Cholera, izolacja nastąpiła tak poważna, że jak na to patrzę to rzeczywiście piszę już jedynie dla siebie, o sobie i zrozumiale jedynie dla siebie.

 

Komentarze

~agam czasem wydaje mi sie ze wydaje ci sie ze jestes tak skomplikowany a tu psikus. :)
02/01/2011 16:47:41
liefdevryheidtaak Tzn? Czemu wydaje mi sie, ze jestem skomplikowany?
02/01/2011 17:28:08

Informacje o liefdevryheidtaak


Inni zdjęcia: 1510 akcentovaGęś chińska - Anser cygnoides tomaszj85Nymphaea Alba. tomaszj85143. atanaJa nacka89cwa;) virgo123Ja nacka89cwa:) nacka89cwaEgipt jest bezpieczny bluebird11:) dorcia2700