Jak dobrze, ze nie wyszlam z domu, pogoda w Poznaniu byla beznadziejna
nie wiem co z sobota, jestem coraz bardziej wkurwiona.
Jutro szkola, przyzwyczailam sie do wstawania o ktorej mi sie chcialo.
no coz, w koncu nic nie trwa wiecznie :)
straszna nuda