Dumkopf.
Głupek. Pozorny inteligent. Moralista w łachmanach pozoru.
Skoczek dyscypliny skrajności. Sadysta ludzkich emocji.
Ulubieniec niedźwiedzich przysług.
Co Ty wiesz o nauce na błędach? Co Ty możesz mówić o samorozwoju, jak na własnym przykładzie popełniasz tak oczywiste faule.
Domi, Ty się puknij w czoło.
Bazą do odpowiedniej interpretacji czyjegoś przekazu powinno być odpowiednie poznanie czyjegoś charakteru. Pozwala to nabrać pewnego dystansu do niektórych słów, haseł, które na pierwszy rzut brzmią bardzo groźne.
Ludzie mówią : Musisz coś stracić, żeby się przekonać jaką miało dla Ciebie wartość?
Tak nie powinno być.
Na chwilę obecną straciłam trochę zdrowia, to na pewno. Pozostałe straty są poza zasięgiem mojej oceny. Wolę nie wiedzieć ile jeszcze straciłam.
Ze względu na słowa, które lekkomyślnie ( z jak zawsze dobrą intencją ) użyłam.
A może doceniałam. Potrząsam głową, tańczę ciałem i wiem: doceniałam. + przeciągnięcie do czasu teraźniejszego i przyszłego.
A strach przed niewiadomym jest paraliżujący i inicjuje decyzje, które z natury rzeczy są złe. Złe, bo podszyte strachem.
Źle Ci było?
Dobrze.
Bałaś się tego, co lepsze?
Bałam się tego, co nieodpowiednie do zasad powszechnie obowiązujących.
Od kiedy przejmujesz się tym, co masowe?
Zawsze, bo lubię akceptację większości.
Jakbym zapomniała, że większość zmusza do zadania pytania: większość której grupy ludzi? Bo większość masy jest naturalnym zaprzeczeniem samego siebie.
Czasem się zastanawiam, czy ludzie poprzez brak Internetu i telefonów mieli lepsze kontakty interpersonalne i mniej problemów z zrozumieniem i komunikacją. Faza poznania była dłuższa, a jak wiadomo czas jest takim lekarstwem, które raz działa na korzyść a raz na niekorzyść sytuacji, w której się znajdujemy.
Wiem jedno. Tak jak kiedyś walczyłam o ubieranie swoich myśli w konkretne słowa, bez owijania w grubą bawełnę, tak teraz potrzeba mi pokory, hamulców, żebym swoją szczerością nie zabijała siebie i innych. Słowa same w sobie nie bolą. Boli ich interpretacja, gdy wypowiedziane w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiedni sposób i w nieodpowiednim czasie.
Friend or enemy?
Ty wielki specu od reklamy
Zareklamuj miłość jak dynamit
Która wleci oknami, drzwiami
Po promocyjnej cenie
Ty wielki specu od reklamy
Nie zajmuj się duperelami
Plastikowym tlenem
Który jest teraz w cenie
Zareklamuj, wypromuj miłość
Bez żadnych podróbek tanich&
Ja mam dynamit wypełniony miłością
Ja mam dynamit
3, 2, 1, pal !
Daj sobie spokój z gadżetami:
Tanimi dziewczynami&
Chodźmy w deszcz!
by FISZ