Przez określenie "dorosła" rozumie się umiejętność podejmowania decyzji, po odpowiedniej analizie. Świadomych, czy z nutą ryzyka. Do tego dochodzi późniejsza umiejętność obchodzenia się z konsekwencjami.
Zastanówmy się, czy czuję się dorosła...
Wszystko robisz poprawnie. W time. A teraz dodaj temu działaniu energii! Więcej ostrości, efektów zaskoczenia. Przecież masz to poukładane. Baw się, doszukuj się.
Bądź egoistą. Cokolwiek robisz, rób to dla siebie. Tańcz dla siebie, wymagaj tyle, ile sam sobie chcesz dać. Żyć mogę z kimś, ale nie dla kogoś. Żyć mogę z czymś, ale nie dla czegoś. Żyję dla poznawania siebie. Realizacji siebie. Tworzenia własnego ego. Jednocześnie bliżej mi do kooperacji niż indywidualizmu. Człowieku bądź koło mnie - Ty i ty i ty no i ty... Ty działasz - ja podglądam. Ja działam- ty podglądasz. Jest tyle dróg poznania. Chciałabym polączyć swoje zainteresowania. Nie mogę. Muszę wybierać. Mam prawo wybierać. Mam wolność wyboru. Jestem pod presją czasu.
Fotografia zatrzymała moment w moim życiu. Mogę się napatrzeć, powspominać. Może mi to pomóc wybierać.
Patrząc na TO zdjęcie, akurat nie miałabym trudności w podjęciu właściwej decyzji.
Spójrzcie na tą technikę ruchu.
Zwróćcie uwagę na brzmienie tego hasła.
Jak na swój wiek, oceniając jakość ruchu, mogę używać bardzo masochistycznych określeń.
Jak na swój wiek, dostając taką kartę na starcie, mogę sobie sama słodzić.
Zadaję sobie pytanie: Co więc chcę rozwijać?
Widzę kropki, plamki wokół ruchu - zabawa! Hobby z dyplomem ? A może jednak, kiedyś to wykorzystam. Na razie dostrzegam tylko te niewielkie rysy na zdrowiu, jakie zafundowało mi zaangażowanie w zainteresowanie (taniec.)
Panna Newsweek'owa jeszcze się czymś ciekawym podzieli. Na razie tylko pasażerowie autobusu obserwują moją fascynację felietonami, artykułami... Photoblogowi goście też muszą "zobaczyć" TO I OWO.