Dzisiaj do szkoły nie poszłam, jade z mamą do lekarza. Mam nadzieje że przejde się do lumpa, po jakiś ciuszek ciekawy ;D Uwielbiam chodzić do second-handów <3

Wczorajszy dzień cały prakycznie w szkole, do domu zlądowałam po 19 ;o od rana..

Ale bilans normalny, bo dostaliśmy obiad w szkole. A nawet duży..

Ś: omlet z jabłkami(dwa więc same jabłka prawie)

IIŚ: jabłko

IIŚ(2): bułka wykonania mamusi z serem opionym

O: zawijany kotlet z brokułem i chyba serem jakimś, ziemniaki, surówka

K: zapiekanaka(makaron, kiełbasa, kalafior, ser, papryka), siemie lniane z serem waniliowym, które            miało być na podwieczorek

Aktywność: 8min abs, 10min pośladki, 60 przysiadów

Dzisiaj:

Ś: omlet czekoladowo-bananowy

IIŚ: jabłko, wafel ryżowy

O:kalafior, puree, jajko smażone, łyżka marchewki z mąką

P: suchy gofer, siemie lniane, pół szklanki Kubusia

K: ?

Aktywność: 60 przysiadów, rower

Tak nawiasem mówiąc to jestem z siebie dumna, bo dostajemy codziennie góralki w szkole za występy i nie zjadłam ani jednego, wszystkie oddaje komuś albo mamie, chociaż je uwielbiam :) Musiałam się pochwalić:)

Chudego! :*