wciągam się w ciemną otchłań
a nade mną z nieba spadają
kolejne istnienia
wyciągają do mnie tysiące rąk, tysiące rozwiązań
nie, tą drogę muszę sama przebyć
pokonać lęki, zdobyć marzenia
nieważne z jakim skutkiem
bo zawsze można było powiedzieć "próbowalam"
na własne usprawiedliwienie,
spotkać na drodze pełnej zakrętów
przyjazne i wrogie wspomnienia
by na samym końcu zobaczyć wrota,
otwarte wrota czekające na duszę,
duszę człowieka
choć ta droga nie będzie łatwa
choć ta droga nie będzie piękna
warto przejść i obejrzeć ją
zastanowić się po co to wszystko
wrócić i wspominać
im więcej rzeczy udało ci się zwiedzić zobaczyć zrobić
tym bardziej utwierdzisz się w przekonaniu,
że choć było ciężko to i było warto
nawet jeśli myślisz o tym o czym inni
chcą zapomnieć
pomyśl i daj sobie czas
bo choć czasem się bardzo staramy
to los może z nas zadrwić okrutnie