to parada była( nie, nie wolności, choć można się tego po mnie spodziewać)
11 Listopada 2008, jak widać było ciepło.
To co mi się w tym zdjęciu najbardziej podoba (oprócz mojej szanownej osoby i osobnika obok) to ten Pan na drugim planie
A ogólnie to tak:
semestr 2 zacząłem nawet fajnie bo dobra ocena z historii
i niefajnie bo będzie kapa z biologii;p
NO ALE MY SIĘ PRZECIEŻ OGARNIAMY PRAWDA??
patrzę na ten śnieg i myślę, że kurde na narty już chcę, a to dopiero 13 lutego:(
ahhh zżera mnie
a ogólnie to całość chaotyczna jest;p