photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 PAŹDZIERNIKA 2016

'' (...) Osiąga się to nie poprzez stosowanie technik, lecz szczere przekazanie swoich intencji.'' <3

 

Jestem ZACHWYCONA faktem, jak dużo zależy od intencji / przybliżę w skrócie dwa ostatnie, mini spotkania.

 

PIERWSZA. Chciałam zdecydowanie za dużo i za szybko, wpadając w dawną pułapkę. Niby szłam z nastawieniem 'co mi da, to będzie super', ale z chwilą gdy podarowała mi to, chciałam więcej / cóż za okrutne ludzkie zachcianki XD / efekt był niemiły, bo strasznie się spięła, nie była już chętna wrócić do poprzednich propozycji i zamknęła się na mnie. Tym sposobem zablokowałam sobie szanse, a gdy w ułamku sekundy zauważyłam niepokój i niezrozumienie przerwałam wszystko.

 

DRUGA. Nie myślałam zbyt dużo, po prostu na totalnym luzie chodziłyśmy. I to był klucz, który zgubiłam poprzednio - luźne ciało, luźne myśli, daje mi luźnego i zaangażowanego konia. Q pokazywała mi coraz piękniejszy ruch w kłusie, coraz lżejsze przejścia i więcej pracy ciałem. Gdy próbowałam źle angażować w jej ciało, od razu wszystko gasło, a gdy poprawnie zadziałałam było jakby łatwiej - i ona mi to pokazywała. Wszystko to, doprowadziło nas do zgranej współpracy na cavecanie, otwierając nowe drzwi, za którymi był koń CHĘTNY do dalszych ruchów.

 

Niesamowite jest, jak wiele można się nauczyć na każdym spotkaniu z koniem - to on uczy nas prowadzić siebie i obchodzić ze swoim ciałem.

 

Ogromnym sukcesem dla mnie jest fakt, że Quiene SAMA proponuje mi ruch (cudowny ruch, pełen spokoju i równowagi!), którego jeszcze parę miesięcy temu nie potrafiłam wydobyć sygnałami zewnętrznymi.

Komentarze

zkoniowananamaxa Jaka jesień już w tle!
Grunt, że potrafisz wyłapywać co jest nie tak :)
Ostatnio mi podobnie szła jedna kobyła jak u Ciebie na filmiku z Q, ale na lonży, a przyznam zdziwiona byłam, bo raz nie czuje nic do tego konia i wgl jest niesympatyczna, nieogarnięta i dziwna, bo nie wie sama czy jest kobyłą czy ogrem xD - Ty byś pewnie ją ogarnęła na spokojnie :D a dwa właśnie jak piszesz, żadnych wymagań nie miałam co do niej, po prostu miałam konia wylonżować, zrobiłam to na luzie i jeszcze jej przygadywałam, że ma mnie nie denerwować tym swoim okropnym rżeniem za końmi. No i ja nie wiem od czego to było, może mnie oświecisz?
07/10/2016 17:56:08
lalibertee Ale ja nie wiem o co Ci chodzi, haha :D bo wiesz, nie jest najważniejszy sam efekt i wizualne wykonanie tego, tylko to co czujecie - czy jesteście połączeni, czy umysłowo jesteście na tej samej fali...czy TO sprawiło, że oboje byliście naprawdę szczęśliwi.
07/10/2016 20:17:54
zkoniowananamaxa no tak, moje tlumaczenia xD a to widocznie przypadek byl, ale ogolnie to byl mily widok :)
07/10/2016 20:50:33
abruniowelove To co napisałaś o pierwszym spotkaniu to błąd który sama często powtarzam. Niby idę żeby porobić coś na luzie a kiedy dostanę to na czym mi zależało automatycznie zaczynam wymagać jeszcze więcej. Pracuję nad tym żeby tak nie robić :)
07/10/2016 14:59:51
lalibertee pracuj, pracuj - POPŁACI ! :D
07/10/2016 20:14:29
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lalibertee.

Informacje o lalibertee


Inni zdjęcia: Zachód nad jeziorem :) halinamMoje NOWE SŁUCHAWKI xavekittyx:* patki91gdLambada bluebird11Gear up pamietnikpotworaToday quen;) patki91gdR-v. ezekh114Szydłów Kościół suchy1906Ciepło judgaf