photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 PAŹDZIERNIKA 2012

elo elo ;*
Piątek początek weekendu a może raczej melanżu...
W szkole jeszcze nasi kochani koledzy z klasy bawili się w doktorka i robili przeswietlenia czerwonym laserem ;D My oczywiście nie zgodziłyśmy się na te badania, bo jesteśmy zdrowe w 100 %
Po lekcjach byłyśmy jak zawsze na naszych hustawkach koło starej szkoły, nie zabrakło oczywiście śpiewania i sprawdzania wytrzymałosci naszych telefonów... Wracając do domu w autobusie spotkałysmy pewne osoby, z którymi nie widziałyśmy się od dawna i oczywiscie obgadałysmy ich dokładnie. Umówiłysmy się też na sobotni wypadzik po beztroskiej wiosce ;)
A w sobote jak zawsze musiałam się spóznić i przyjechalam 2 godziny pozniej niż to ustaliłyśmy...Poszłysmy do Patrycji, posiedziłyśmy na kompie, który jest  tak powolny, że mozna się przy nim nauczyć cierpliwości ;D Potem poszłysmy we trójke na małą wyżerke pod "sezamek"
Wieczorem z pomocą pewnego kolegi udało nam się wkoncu zoorganizowac melanz <3  Chodzliśmy po naszej pięknej wiosce i śmialiśmy się z róznych głupich rzeczy : " hehe aha hyhy "- to mnie poprostu rozwaliło ;D
A nasz przepyszny napój jabłkowy mmm pycha <3  ( to nie był taki zwykły napój ) haha ;)  2 flaszki i od razu świat wygladał lepiej...
Ale były tego nie miłe skutki między innymi szukanie łazienki po ciemku w krzakach...Pamietam jeszcze jak uciekałyśmy przed autami bojąc się że nas ktoś złapie...eh to były emocje poprostu nie do opisania. I ta nasza pieśń ,, Madonno, czarna madonno.."- zastanawiam się dlaczego my zawsze to śpiewamy? ;D Po drodze na przystanek znowu śmiałysmy się z róznych głupich rzeczy np " tik tak tuk "
A na przystanku już raczej spokojnie czekałysmy na autobus z naszymi kolegami...
Myśle że trzeba to wkrótce powtorzyć ;**

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lala811.