'zgliszcza. takie już prawo wyrastać z popiołów.
wiatr rozrzuca kwiaty przejrzyste jak szkło.
podaj ręce, kochana, które ku temu są,
by się zamykać jak koło.
[...]
wiesz, miła - po tych gruzach, co przerosły gniew,
będziemy duchów chwilą.'
[baczyński]
tak. przegenialna sceneria.